sobota, 1 września 2012

Podsumowanie miesiąca 3.0


                 No cóż. Kolejny miesiąć minął bez większych komplikacji. Piszę "bez większych", bo drobne się zdarzały, jak np. złapanie gumy, awaria ładowarki do laptopa, brak wody w mieszkaniu itd.                                         Ale nic to! Cała reszta jest na plus.

                 W końcu udało się odbyć dalszą podróż. Dalszą, bo na południe Wietnamu, a w Wietnamie dalej już się nie da! Nie czuję, żebym podczas tych 4 dni w Sajgonie zobaczył wszystko, co można tam zobaczyć, jednak najważniejsze rzeczy mogę uznać za zaliczone. Myślę, że była to taka fajna namiastka przed "eksploracją" Pólnocy, czyli zatoką Halong i górskimi rejonami Sapa. Potem jeszcze tylko Wietnam Środkowy i będę mógł powiedzieć, że ten kraj znam "jakotako". Halong Bay już za 10 dni! 



                    Pogoda robi się coraz bardziej wspaniała. Dzisiaj np. jest tylko 29 stopni. Po trzech miesiącach w temperaturze dochodzącej do 40 stopni nawet 29 można przywitać z ulgą. 
                    Powoli przestaję czuć się jak ktoś z innej planety. Przyczyna może być taka, że trochę spowszedniało mi to, co mnie tutaj otacza i znam już panującą rzeczywistość, a z drugiej strony pewnie okolica przyzwyczaiła się już do widoku dwóch białych blond- kolesi. W dodatku owi blond- kolesie potrafią już  czasami wtrącić coś w mowie wietnamskiej, więc nie stanowią już takiej atrakcji jak na początku. Co raz bardziej wtapiają się w tłum i stanowią już tylko element krajobrazu:)
                    Wstyd się przyznać, ale tak naprawdę niewiele widziałem z atrakcji Hanoi. Jakoś ostatnio wpadł mi w ręce przewodnik i okazało się, że wiele bardzo ciekawych rzeczy jeszcze nie odwiedziłem. Tak to jest kiedy wszystko ma się pod ręką, odwleka się w nieskończoność, potem pół roku okaże się, że "guzik" poznałem to miasto. Dletego też w tym miesiącu będę nadrabiał zaległości.


                       Wrzesień uważam za otwarty!!! 

                    

4 komentarze:

  1. palę się z zazdrości. życzę poznania każdego centymetra kwadratowego Hanoi! i o więcej zdjęć proszę.:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak więc Hanoi stoi otworem! Zwiedzaj i donoś nam coś zobaczył :) A na relację z północy czekam już z niecierpliwością (tylko zdjęć dużo porób ;))

    OdpowiedzUsuń
  3. Będą i zdjęcia i ciekawie też będzie:D

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Dolanczam sie do slow zachety. Zwiedzaj, rob zdjecia, pisz i publikuj. Czekamy
    Ewa E.T.

    OdpowiedzUsuń