niedziela, 23 kwietnia 2017

Stare Miasto NanXiang (南翔古城)

                       Dziś pogoda znów dopisała, więc można było ponownie wypuścić się na miasto. Tym razem nie rowerem, bo za daleko, ale za to metrem. Szczerze mówiąc starówka NanXiang to dla mnie jak na razie najlepsze tego typu miejsce w Szanghaju. Sama starówka jest bardzo ładnie wkomponowana w plynącą rzeczkę, być może to tylko złudzenie, ale tym razem to co zobaczyłem nie powodawało uderzenia myślli, że o to jestem w tzw. szopce dla turystów, tylko, że bliżej temu miejscu do realności- jeśli to w ogóle w Chinach, w Szanghaju możliwe. Spacerowało mi się bardzo przyjemnie, naprawdę, może dlatego, że ludzi było jakoś mniej. Szczególnie na początku, bo po lunchu małe oddziały liczące po milion ludzi zaczęły napływać.
                       Nieopodal starówki znajduję się ogród GuYi, który również bardzo mi się podobał. W porównaniu do tego, co oferuje słynny ogród YuYuan, to byłem dziś w niebiańskim raju. YuYuan to jakaś porażka, nigdy nikomu tego miejca nie polecę. Ogród GuYi to bardzo przyjemny chiński klimacik, sporo wody, mostków, naprawdę ładnie. Z resztą najlepszym dowodem niech będą dzisiejsze zdjęcia.










































Spodobał Ci się ten artykuł?

 
Oto kilka podobnych:
ZhongShan Park
Fujian Tulou cz.1
Wuyishan cz. 1

niedziela, 16 kwietnia 2017

Wielkanocna wycieczka rowerowa ZhaoJiaLou 召稼楼古城

              Po symbolicznym jajku rano postanowiłem, że trzeba jakoś wykorzystać ten piękny i ciepły dzień. Odpaliłem internet i znalazłem miejsce warte zobaczenia, tylko 13 km ode mnie, więc stwierdziłem, że bez problemu dojadę rowerem.
               Zhaojialou to jak na moje oko dawniej osada, położona nad rzeką. Obecnie ktoś wymyślił tam biznes na turystach, więc pojawiło się wiele sklepików, restauracji no i oczywiście chmary turystów, choć przynajmniej nie tak wiele jak bliżej centrum Szanghaju. Generalnie miejsce urokliwe, można coś zjeść albo też spokojnie usiąść i  popijając herbatę, delektować się miejscem.
               Jako, że oddalałem się od centrum to okazało się, że w Szanghaju wciąż można znaleźć enklawy, w których życie toczy się wolniej, ludzi uprawiają ziemię, gdzie nie słychać pobliskiej drogi ekspresowej.  Prawdą jest, że z rowera można zobaczyć więcej.
























Spodobał Ci się ten artykuł?

Oto kilka podobnych:
Chińska prowincja...
Gulangyu Island
Wielkanoc w Chinach