wtorek, 13 stycznia 2015

Harbin, czyli chińska, daleka Północ cz. 2

                        Harbin, jak już pisałem, to miasto bardzo bogate kulturowo. Można tu znaleźć bardzo wiele śladów bytności przedstawicieli różnych narodowści. Chyba głównie za sprawą Rosjan, którzy szczególnie upodobali sobie przesiedlanie różnych narodowości w bardzo odległe miejsca. Stąd też przecież ślady polskie. Browar Harbin podobno ma polskie korzenie, stąd też język polski na tutejszym uniwersytecie. Do tego można wciąż można podziwiać tutaj Synagogę, Maczet, Kościół Katolicki czy też Prawosławny. Multi- kulti. Wszystko to raczej dawne lata, jednak miejsca te wciąż są. Podobno ostatni przedstawiciel gminy żydowskiej w Harbin zmarł w 1985roku. Z kolei ostatni Polak Edward Stokalski wyjechał z Harbinu w 1993 roku. Wyjechał do Polski, której nigdy wcześniej nie widział.
                     



                     
                          W dzień również warto wrócić na ZhongYangDaJie. Można trochę lepiej przyjrzeć się ludziom i odkryć sekrety tej lodowej twierdzy.

                         Poniżej kilka zdjęć na dowód zamiłowania Chińczyków do lodów, nawet w bardzo minusowej temeraturze:)


                         Tłum stłoczony pod lodziarnią...



                          Rosyjskie ślady w Harbinie...


                          Dowód na to, że to rzeczywiście rzeźby ze śniegu i lodu, a nie jakaś ściema dla turystów... Prawie złamałem paznokcia:D





                           Całkiem przypadkiem udało się nakryć magazyn brył lodowych. Czego jak czego, tego materiału w Harbinie nie brakuje. Widziałem nawet, że ogrodzenie przy budowie metra też postawili z lodu. Budulec, szczególnie w zimie dość trwały, w dodatku jakby za darmo:)






                     Na koniec kolejna przekąska. Owoce kandyzowane. Nie wiem właściwie jak to nazwać. Po prostu zanurzone w jakimś lukrze. Widziałem wiele razy, ale nie spróbowałem. Jak dla mnie wygląda to jakoś mało apetycznie.



                        Już wkrótce Międzynarodowy Festiwal Rzeźb Lodowych!


Spodobał Ci się ten post???


Oto kilka innych, dotyczących pobytu w HoChiMinh City:
Hanoi vs Sajgon
Muzeum Pozostałości Wojennych w Sajgonie
Delta Mekongu
Tunele pod Cu Chi
"Kulinarny Sajgon"

2 komentarze:

  1. Ta ulica to Zhongyang Dajie 中央大街.
    Będąc w Azji od ponad 2 lat chyba powinieneś wiedzieć, że w chińskim raczej nie występuje coś takiego jak Zhog

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki za zwrócenie uwagi, jednak powodem zwykła literówka.

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń