sobota, 9 listopada 2013

Trochę sztuki każdemu się przyda....

                       Dziś sobota, dzień zazwyczaj leniwy. Mnie jakoś od rana wywiało na wyspę, w konkretnym celu oczywiście, ale to nie temat na bloga:)
                       Wylądowałem w tym epickim, wychwalanym pod niebiosa, starym campusie Xiameńskiego Uniwersytetu. Generalnie jest fajnie, ale nie aż tak, żeby się jakoś specjalnie podniecać. Mógłbym nacykać fotek i to udowodnić, ale szczerze mówiąc nie chciało mi się wyciągać aparatu! Ot stare budynki( ok. 100letnie), fajne palemki i tyle. Zupełnie nie rozumiem faktu, że ów campus jest uznawany za jedną z głównych atrakcji turystycznych Xiamen. Np. na portalu tripadvisor zajmuje drugie miejsce. Faktu tego nie rozumiem, ale fakt ten pozwolił mi przestać narzekać na mój campus na wiosce. Jak coś jest atrakcją turystyczną to co? To są tam turyści! Jak coś jest atrakcją turystyczną w Chinach to co? To jest tam milion Chińczyków! Spędziłem tam dzisiaj godzinę i miałem dość tego tłoku. Od dzisiaj pod niebiosa wychwalam mój campus na wiosce!!!
                       Od poniedziałku do piątku mają tam jakieś limity, typu, że tylko 10 000 osób może wejść, ale w weekendy to jakaś paranoja.  Jak tu się uczyć w takich warunkach???
                       Zostawiając tę sprawę na boku, znalazłem bardzo ciekawe miejsce. Tunel! Pierwotnie miała tam być jakaś droga, ale chyba coś nie wyszło, więc betonowa zabudowa pozostała i stała się świetnym miejscem dla wyrażania różnego rodzaju przekazów w formie obrazu, graffiti itd. itp. 
                      Uważam, że campus to słaba opcja, ale warto się przejść tymże tunelem. Ma, wydaje mi się, kilka kilometrów długości, także fajny spacerek można sobie zrobić. W dodatku w betonie chłodniej. Ostatnio powróciły upały, więc tym bardziej "wielki plus". A poniżej konkrety:







                     Gdzieś pośrodku tunelu znalazło się miejsce na małą kawiarnię:) Miejscówka fantastyczna, kawy,co prawda, nie piję, ale w takim miejscu chyba bym się skusił... 















 









Spodobał Ci się ten artykuł???



Oto inne dotyczące niespodziewanych znalezisk:
Kocham chińskie TESCO...
I znowu niespodzianka:D
Podróba na podróbie goni podróbę
Wietnamski Świebodzin




5 komentarzy:

  1. dobre! to na kampusie czy w jego rejonie?
    Jesli sa tam jakies budynki pod wynajem, do adaptacji to moze tunel+ okolica w przyszlosci skonczy jak 'Art Distrct 798' w Pekinie czy 'Moganshan 50' w Szanghaju:)
    pzdr

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zaczyna się na campusie, a kończy ze 2 kilometry dalej już poza campusem.
      Do takiej galerii rzeczywiście fajnie się wybrać:)

      pozdr

      Usuń
  2. Zajefajne... Zwłaszcza, że poziom moralny grafitti wydaje się być niezły, zero widowiskowej anatomii... Ale to parę kilometrów tunelu jest slepe czy wybite na wylot?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tunel ma wyjścia po obu stronach, także można go po prostu przejść. Studenty używają go jako skrót, także trzeba uważać na rowery:)

      pozdr

      Usuń