wtorek, 26 czerwca 2012

Globalizacja z ludzką twarzą

                 Bez przerwy znajduję dowody na to, że globalizacja postępuje i trudno znaleźć w tej chwili miejsce na ziemi, gdzie nie ma tych wszystkich marek, które znamy ze swojego podwórka. Za inspirację do poświęcenia paru słów na ten temat posłużył mi taki obrazek, który zobaczyłem w samym centrum Starego Miasta:)


                  Nawet tutaj bez problemu można "skoczyć na kebsa". Koszt to jakieś 4,50zł z tym, że rozmiar jest niestety dostosowany do autochtonów:D 
               Zjadłem! Co więcej, raczej nie był to kebab z psa. Z resztą wbrew oczekiwaniom z przed wyjazdu psie mięso nie jest wcale takie ogólnodostępne na ulicy. Da się znaleźć, ale nie jest to takie oczywiste. Większość psów, jakie widziałem robi jednak za "najlepszego przyjaciela człowieka", a jeśli nawet nie, to co najmniej za  ochronę.
                 Jeśli chodzi o inne marki, to też raczej bez problemu można wszystko znaleźć. Tak jak już kiedyś pisałem "socjalizm z ludzką twarzą" rządzi! 
                   Ale i tak najlepsze są bazary, stragany i inne takie! Tu to dopiero pełna globalizacja!   Wszystko, czego tylko dusza zapragnie " adasie, najki, conversy"- żyć nie umierać. Ceny też są dość "globalizacyjne". Zgodnie z podstawową zasada ekonomii " jak czegoś jest dużo, to jest tanie". I tak kupiłem sobie jakiś czas temu buty do biegania Adidasa za 12$! Jeszcze się nie rozleciały, więc jest ok. Poza tym często jest tak, że jedna fabryka produkuje "buty dla Europy" i "buty na bazary", tylko dlaczego po przebyciu kilku tysięcy kilometrów cena "naszych butów" wzrasta o 1000%? Coś na temat możliwości tutejszej produkcji można znaleźć TUTAJ! 
                  Niestety nie ma McDonalda! Może mieliby w menu Dog Burgera, albo po prostu hot- doga:D  


                  Nie znalazłem właściwie jednoznacznej odpowiedzi dlaczego McDonalds tutaj nie dotarł. Jednak z tych, które wydają się sensowne jest Tutaj! Od razu wiedziałem, że coś nie wyszło w relacjach z rządem! A i sprostowanie " Wcale za tą restauracją nie tęsknię!"
                   











3 komentarze: