Nie wiem czy to dzięki wizycie polskich parlamentarzystów Chinach, ale po wielu miesiącach udało mi się znaleźć jakikolwiek polski akcent.
Półka z importowanym jedzeniem. W zasadzie nic ciekawego, trochę jakichś soczków, ryba w puszcze- takie tam bzdety.
W pewnym momencie zauważyłem znajome zestawienie koloru białego i czerwonego. Z początku pomyślałem, że mi się w oczach przewraca, że to flaga Indenezji, Monako czy cuś w tym stylu. Podchodzę a tu jednak jak byk stoi POLAND!!!
Wdalszym ciągu nie chciało mi się wierzyć, więc złapałem pudełko, żeby sprawdzić dokładniej.
Mam nadzieję, że to tylko początek ekspansji polskich wyrobów na Chiny.
Póki co Bielsko-Biała rządzi!!!!
Zagłada tutaj ktoś z Bielska-Białej???
Spodobał Ci się ten artykuł???
Oto kilka innych, podobnych:
Prawie jak....
Szkoła publiczna a polskie akcenty
Bayer Full w Chinach
Wooohooo! Czyli jednak jakiś się polski słodycz trafił. Co prawda to nie to samo co drożdżóweczka z makiem, ale na bezrybiu i rak ryba ;)
OdpowiedzUsuńNo tym bardziej, że to nie jakieś tradycyjne polskie ciasteczko, tylko masówka wyprosukowana w Polsce:(
Usuńa drożdżówki z makiem zazdroszczę....
co jak co, ale chyba kokosy to ostatnia rzecz za która tęskniłeś z Polski, co.??....:) No ale pierwsze koty za płoty...:)
OdpowiedzUsuń