Chińska oferta turystyczna jest bardzo dobrze przygotowana do robienia kasy. Na każdym kroku czyha okazja do tego, żeby zostać obdartym z ostatnich juanów:) Obdartych może z mojego punktu widzenia, bo to zazwyczaj jakieś pierdoły typu zdjęcia z małpą( takie już mam, jak miałem, chyba, 2 lata, więc więcej nie potrzebuję:), z wężem wodnym itd. Dla Chińczyków z kolei to żaden wydatek, bo jak ktoś już się zapuszcza na Hainan, to a) znaczy, że ma urlop, a b) że siana nie brakuje. Dzięki temu okazji to wydawania juanów nie trzeba długo szukać.
No i do rzeczy. Leżę sobie na tej niebiańskiej plaży. Kontem oka widzę, że do wody zbliżają się 3 osoby. Para+ fotograf. Pani w bikini, powiedzmy szczerze- Fajna oraz Pan, powiedzmy szczerze, Standardowy Chińczyk, czyli 160cm i 45kg. Myślę sobie, że narzeczeni, czy cuś, będą sobie robić sweet focie na plaży. Po kilku "niewinnych" ujęciach zdałem sobie sprawę, że coś tu nie gra:)
Wziąłem, więc aparat i pocykałem fotki.
Mieli jeszcze lepsze pozy( na jeżdzca, doggystyle:), ale myślałem, że się posikam ze śmiechu, więc o fotkach zapomniałem. Po chwili się zmyli, bo takich jak ja było więcej. To był moment kiedy jeszcze myślałem, że to zakochana para. Jednak moje idealistyczne podejście wzięło w łeb, kiedy jakąś godzinę później zobaczyłem Panią Fajną z innym
Panem Standardowym:(
Panem Standardowym:(
Generalnie wszystko dla ludzi, ale dlaczego zdecydowali się na zatłoczoną plażę, to już nie rozumiem. Przynajmniej ubaw był po pachy, po prostu poezja- dawno się tak nie uśmiałem:)
Morał z tego taki, że można sobie wynająć modelkę do zrobienia kilku mniej lub bardziej smacznych fotek, co by po powrocie kumplom się było czym pochwalić.
Spodobał Ci się ten artykuł???
Oto kilka podobnych:
Hainan- chińskie Hawaje
Hainan i "unikalne" lasy deszczowe
Druga strona majówki- Ludzie!!!
Majówkowe ostatki
Chińskie cuda i kontrasty
Aż ciężko uwierzyć, że to prawda jest :D
OdpowiedzUsuńhaha...ale się uśmiałam.:) Jestem ciekawa czy pomysł nad naszym Bałtykiem by sie sprzedał...a później zdjęcie z wakacjina Naszą Klase..:-D
OdpowiedzUsuńTego jeszcze u nas nie ma, może warto spróbować.
Usuń5zł od zdjęcia:D
pozdrawiam
Cześć ;) Podróżujesz sam czy z kimś? Bezpiecznie jest podróżować samemu?
OdpowiedzUsuńCzasami samemu, a czasami nie...
Usuńna Hainanie nie byłem sam.
Nigdy nie miałem żadnych przykrych incydentów, ale trzeba mieć zawsze głowę na karku.
pozdr
Najbezpieczniejszy kraj w jakim bylem.
OdpowiedzUsuńRadek, mas foty w lepszej rozdzielczosci?;)
Panom widocznie sie kalkuluje zaplacic i wrzucic 'cute focie' na Qzone( a'la chinski facebook'
pzdr
Zgadzam się:)
Usuńfoty mam w lepszej rozdzielczości, a po co Ci?:)
pozdr
sprawdzic czy faktycznie panna wykwalifikowana jest do tej pracy 'playmate';)
OdpowiedzUsuńzartuje, wierze na slowo. na blogu foto male, ale dobrze to wyglada;)
pzdr